Urząd komunikacji Elektronicznej zamierz podjąć interwencję w sprawie coraz częstszych przypadków zgłoszeń zawyżonych rachunków za transmisję danych. Urząd twierdzi, że otrzymał już kilka tysięcy skarg od klientów, którzy otrzymali rzekomo zawyżone rachunki, w których operatorzy naliczają im opłaty za transmisję danych, której jak twierdzą nie inicjowali.
UKE w celu rozwiązania tego problemu przygotowuje specjalny projekt ustawy, który zmusi operatorów do informowania klientów o wykorzystaniu posiadanego pakietu danych. Proponuje, aby w zapisie ustawy znalazł się obowiązek przerywania przez operatorów transmisji danych w momencie, gdy użytkownik przekroczy wykupiony, tańszy pakiet megabajtów. Użytkownicy otrzymywaliby także informację SMS-em, aby wykupić kolejny pakiet, albo za korzystanie z Internetu będzie płacić według wysokich, cennikowych stawek.
Takie rozwiązanie ma – zdaniem urzędu – poprawić świadomość użytkowników i wpłynąć na zmniejszenie liczby zawyżonych rachunków i skarg klientów.
Jak poinformował również urząd, najwięcej skarg na zawyżone rachunki zgłaszają klienci sieci Play. Problem jest na tyle poważny, że część z nich rozważa złożenie zbiorowego pozwu przeciwko operatorowi. Ten jednak ustami swego rzecznika odpiera zarzuty twierdząc, że wszelkie opłaty naliczone są prawidłowo za rzeczywiście przeprowadzoną transmisję danych, a problem wynika głownie z charakterystyki nowoczesnych smartfonów, które zazwyczaj same inicjują taką transmisję potrzebną np. do aktualizacji oprogramowania, lub innych usług wymagających ciągłego połączenia z siecią. Wini również klientów, którzy rezygnują z pakietów danych, co w konsekwencji oznacza naliczanie kosztów transmisji po standardowej, wysokiej cenie. Jak pisze na blogu:
Nie wiem dlaczego nie wszysycy kupują opcje All Inclusive gdzie absolutnie nie ma żadnego ryzyka, nie wiem dlaczego klienci starszych taryf używajacy smartfonów nie migrują na nowe taryfy, nie wiem dlaczego nie wszyscy smartfonowcy nie używają nowych bezpiecznych pakietów, które po ich wyczerpaniu zwalniają, ale zabezpieczają nas przed podobnymi sytuacjami. Nie możemy ich do tego zmusić. A może powinnismy każdego klienta, który chce kupić fajny telefon straszyć, specjalnie ostrzegać jak sugerował jeden dziennikarz?
W całej tej sytuacji trudno nie przyznać racji obu stronom, klienci bowiem na pewno powinni mieć prawo do pełnej i aktualnej informacji o kosztach transferu danych, ale powinni również kontrolować to co robią ich telefony. Tym bardziej, że najczęściej informują one o możliwości samoczynnego inicjowania transmisji dając możliwość całkowitego wyłączenia takiej opcji. Przygotowana przez UKE propozycja ma jednak kilka drobnych wad, zakłada bowiem że każdy użytkownik będzie chwilowo odcinany od sieci po wykorzystaniu pakietu, nawet jeśli jest świadom ponoszonych kosztów, będzie musiał liczyć się z przerwaniem transmisji.
Stanowisko operatorów w tej kwestii jest może i zrozumiałe, jeżeli bowiem transmisja rzeczywiście miała miejsce, to operator poniósł z tego tytułu koszty i ma prawo naliczać opłaty, to jednak w ich interesie powinno leżeć zadowolenie klientów i powinni oni udzielać im odpowiednich informacji o możliwości ponoszenia opłat za transmisję danych przy korzystaniu ze smartfonów, oraz w jaki sposób mogą tego unikać.
WITAM SERDECZNIE WSZYSTKICH MÓJ PROBLEM POLEGA NA TYM IŻ FIRMA PLAY WYSTAWIŁA MI FAKTURĘ OK 700ZŁ TO ZAWYŻONA O 500 PARĘ NAJPIERW POWIEDZIELI ŻE INTERNET BYŁ UŻYWANY ZA GRANICĄ JAK IM UDOWODNIŁEM ŻE SIĘ MYLĄ TO POWIEDZIELI ŻE W POLSCE TO POPROSIŁEM DATY TRANSFEROWE I OKAZAŁO SIĘ ZE WEDŁUG TEGO CO PODALI TO ŚCIEMA NP 24 GRUDZIEŃ 23;40 JAK O 23;30 Z RODZINA WYSZEDŁEM NA PASTERKĘ I TO WIDAC DATY Z KAPELUSZA JAWNE OSZUSTWO CO MAM ROBIĆ PROSZĘ O RADE POZDRAWIAM